GDDKiA po raz drugi wypuściła przetarg na projekt obwodnicy Zatora w technologii BIM. W tym artykule przedstawię własny pomysł na realizację tego zadania przy spełnieniu wymagań SIWZ i przy następujących założeniach:

  • ograniczone koszty wdrożenia;

  • integracja jak największej liczby pracowników o różnym stopniu umiejętności informatycznych;

  • rozwoju polskiego potencjału informatycznego.

Plan wykonania budżetowego BIM zakłada wykorzystanie dwóch CDE (dużego CDE 2D i małego CDE 3D)

1. DUŻE CDE 2D. Połączenie CDE + GIS

CDE. W pierwszej kolejności stawiamy DUŻE CDE, którego podstawową funkcją jest obieg dokumentów związanych z całym projektem. Cechy DUŻEGO CDE:

  • Nie jest ono programem, tylko usługą informatycznąświadczoną przez cały okres trwania kontraktu.
  • Ma stałe wsparcie informatyczne, możliwość wprowadzania zmian w kodzie oprogramowania, tworzenia zestawień i raportów.
  • Daje możliwość tworzenia bazy danych w chmurze.
  • Nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o liczbę użytkowników.
  • Daje dostęp przez przeglądarkę internetową, indywidualne konta, hasła i uprawnienia.
  • Wyróżnia się prostotą działania, minimalną liczbą przycisków, automatyzacją wszystkich procesów. Z tego CDE będą korzystać wszyscy, dlatego nie ma tu środowiska 3D.
  • Ma ograniczoną ilość procesów (tylko określone w SIWZ).

GIS. Do DUŻEGO CDE dokładamy środowisko GIS, które pozwala połączyć dokumentację z danymi przestrzennymi i przeglądać je z poziomu mapy. Dla większości osób związanych z realizacją budowy, mapa w wersji 2D jest naturalnym środowiskiem pracy, bo można ją łatwo wdrożyć, ma ona układy współrzędnych i nie potrzebuje superkomputerów. Ponadto istnieją dopracowane formaty wymiany danych. Do takiego GIS-a stopniowo dodajemy:

  • Granice administracyjne.
  • Rastry MPZP.
  • Mapę zasadniczą, mapę do celów projektowych (GESUT, BDOT500, MZ).
  • Mapę ewidencyjną i elektroniczne wypisy z rejestru gruntów w formatach SWDE lub GML.
  • WMS (podkłady z innych geoportali np.: DROGI, OSM, ORTOFOTO, NATURA 2000, LASY itd.).
  • Wybrane elementy projektowanej obwodnicy (zakres decyzji środowiskowej, zakres decyzji ZRID, oś trasy, skarpy, pas, pobocze, mosty, budowle…). Są to wyselekcjonowane elementy z modelu 3D, przekonwertowane do modelu 2D. Do każdego elementu w wersji 2D można podpiąć plik IFC do pobrania i przeglądnięcia na komputerze.

Czy są już takie platformy w Polsce? Tak. Geomatic Software Solutions

 

2. MAŁE CDE 3D

Zadaniem małego CDE będzie koordynacja tworzenia modelu 3D obwodnicy i wygenerowanie dokumentacji do pozwolenia na budowę. Funkcję małego CDE może pełnić jedno z wielu darmowych lub komercyjnych narzędzi do wykonywania rewizji modelu, np. Trimble Connect lub A360.

W modelu biznesowym, w którym ma się ograniczone środki finansowe, nie można sobie pozwolić na jedno super środowisko CDE, zintegrowane z modelem 3D, bo dziś takie usługi świadczą tylko największe firmy programistyczne na świecie, a ich cena nie jest dostosowana do polskich możliwości i projektów. Drugim problemem jest wdrożenie takiego superśrodowiska CDE w dużej firmie, bo ono potrzebuje czasu, odpowiedniej kadry i pieniędzy. Ograniczenie pracy na modelu 3D jedynie do grona specjalistów, którzy faktycznie będą zajmowali się modelem (projektantów, konstruktorów, kosztorysantów), pozwala rozpocząć pracę nad nim w krótkim czasie, co prowadzi do ograniczenia kosztów oprogramowania. Pozostali pracownicy firm budowlanych nie potrzebują tak zaawansowanych platform.

Dodatkowe argumenty za małym i dużym CDE

Przy tworzeniu BIM dla infrastruktury trzeba być świadomym pewnych ograniczeń programów do modelowania 3D i formatu IFC, o których mało się mówi ze względów marketingowych oraz różnic w rozumieniu CDE.

  • Modele 3D wymagają dobrej znajomości oprogramowania, przez co większość uczestników będzie go traktować jako “gadżet”. Chęć siłowego wdrożenia technologii 3D może się wiązać z koniecznością wymiany pracowników i znacznym wzrostem kosztów. Takie trendy są widoczne w innych krajach.
  • Programy do modelowania 3D nie mają zaprogramowanych układów współrzędnych i związanych z nimi redukcji odległości (takich jak krzywizna ziemi). W przypadku projektu infrastrukturalnego o długości na przykład 10 km będzie to dużym problemem.
  • IFC to standard, który jest dopiero rozwijany (gubi informacje przy funkcji eksport/import i ma szereg innych wad).
  • Darmowe formaty danych IFC (i darmowe programy) są co prawda darmowe, ale mają też wadę – w przypadku pojawienia się błędu, który może znacząco wpłynąć na realizację inwestycji, nie ma się do kogo zwrócić o pomoc i odszkodowanie. W związku z dużym ryzykiem, większość projektów będzie oparta na oprogramowaniu komercyjnym, a model 3D w formacie IFC musi stanowić ostateczny produkt dla zamawiającego, co stwarza kolejny problem: wysoką cenę. Wyposażenie całej firmy budowlanej w komercyjne oprogramowanie zachodnich firm do modelowania i przeglądania danych jest dużym obciążeniem finansowym, dodatkowo trzeba doliczyć szkolenia i kadrę. Poza tym, ze względu na skomplikowaną budowę formatów danych oraz kwestie marketingowe, nowsze wersje oprogramowania nie mogą zapisać pliku do starszych wersji. Trzeba ciągle aktualizować całe oprogramowanie, co powoduje cykliczność tych kosztów.
  • Zapotrzebowanie na pamięć. Modele 3D, w fazie projektowania, są nasycone dużą ilością informacji, co wymusza konieczność posiadania mocnych komputerów, szybkich złączy i wydajnych serwerów (kolejne koszty).
  • Zachodnie programy do modelowania i zarządzania 3D całkowicie pominęły polskie przepisy prawne, formaty danych i realia uzyskiwania pozwolenia na budowę. Nawet najlepszy model 3D jeszcze długo będzie musiał być wydrukowany i złożony w czterech egzemplarzach w 2D.
  • Zmiany w przepisach Prawo geodezyjne i kartograficzne oraz przepisach o planowaniu przestrzennym, które są wprowadzane, zwiększą role formatów GML (cityGML), będących konkurencją dla IFC.

Ähnliche Aufträge

 

CDE sercem BIM

Zobacz więcej

 

Zapoznaj się z artykułami dostępnymi w Strefie Wiedzy

Zobacz więcej